Bogdan z Opola – Krok 10

PROWADZILIŚMY NADAL OBRACHUNEK MORALNY, Z MIEJSCA PRZYZNAJĄC SIĘ DO POPEŁNIANYCH BŁĘDÓW.

 

W trakcie stawiania Kroków ze Sponsorem, postawiłem też Krok 4, w którym poznałem swoje wady. Cofnąłem się wtedy do najdalszego okresu, jaki pamiętałem. Zrobiłem to po to, aby nie zostawiać nierozwiązanych spraw z przeszłości. I gdy postawiłem Krok 4 i 5, poczułem ulgę. Nie chcę więc ponownie gromadzić niezałatwianych spraw.

I od tego mam Krok 10. Wykonuję go codziennie wieczorem. To bardzo pomocny Krok, bo pozwala mi na bieżąco się kontrolować. Wiem, jakimi wadami się posłużyłem w ciągu dnia i na co muszę zwrócić uwagę w przyszłości. Niektórzy ten Krok rozpisują w tabeli. Ja tego nie robię. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

Krok 10 łączę codziennie z Krokiem 11. Po obrachunku moralnym medytuję, rozmawiam z moją Siłą Wyższą. Daje mi to uspokojenie i wyciszenia. Kładę się spokojny spać i taki budzę się rano. Robiąc codziennie Kroki 10 i 11 wiem, że nie jestem sam z moimi problemami, że mogę liczyć na moją Siłę Wyższą, którą proszę codziennie o kierowanie moim życiem. Dzięki temu uczę się tego, o czym napisał Bill w WK: „strzeżmy się egoizmu, nieuczciwości, urazów, złości oraz strachu.”

Uważam, że to bardzo metoda kończenia każdego dnia: podsumowaniem, podziękowaniami i prośbami o kolejny trzeźwy dzień.