Bogdan z Opola – Tradycja 6

TRADYCJA 6

Sześć – Grupa AA nigdy nie powinna popierać, finansować ani użyczać nazwy AA żadnym pokrewnym ośrodkom ani zewnętrznym przedsięwzięciom, ażeby problemy związane z finansami, majątkiem lub prestiżem nie odrywały nas od głównego celu.

Wersja pełna: Problemy pieniędzy, własności i władzy mogłyby z łatwością odwieść nas od naszego nadrzędnego celu duchowego. Dlatego uważamy, że wszelkie majętności, które okażą się naprawdę konieczne AA powinny być oddzielnie zarejestrowane i zarządzane, tak aby oddzielać sprawy materialne od spraw ducha. Grupa AA jako taka nigdy nie powinna prowadzić interesów. Instytucje wspomagające działalność AA, na przykład kluby czy szpitale, które wymagają sporego majątku lub administracji, powinny być zarejestrowane i zarządzane oddzielnie, by w razie potrzeby grupy mogły swobodnie z nich rezygnować. Toteż instytucje te nie powinny używać nazwy AA. Kierować nimi powinni tylko ci, którzy je finansują. W przypadku klubów wskazane jest, by kierowali nimi członkowie AA. Szpitale natomiast i inne zakłady rehabilitacyjne powinny pozostawać całkowicie poza obrębem AA i posiadać właściwy nadzór medyczny. Chociaż grupa AA może współpracować z kim zechce, współpraca ta nigdy nie może przybierać charakteru związku rzeczywistego lub domniemanego z inną organizacją lub popierania jej. Grupa AA nie może z nikim się wiązać.

Tradycja oznaczona numerem 6 strzeże Wspólnotę na każdym jej poziomie przed łączeniem się z poza wspólnotowymi podmiotami. Każde połączenie poprzez finanse, poprzez firmowanie przedsięwzięć, poprzez ścisłą współpracę lub jakiekolwiek inne może oznaczać oznacza uzależnienie i uwikłanie się we wzajemne relacje rzutujące na imię i wiarygodność Wspólnoty AA. Ponadto może zmienić nasz główny cel, czyli niesienie posłania(Tradycja 5).

Tylko pozostanie niezależnym gwarantuje realizację swoich celów.

Bill powiedział:

„…w żadnym wypadku nie możemy sobie pozwolić na publiczne popieranie jakiegokolwiek pokrewnego przedsięwzięcia, choćby i najbardziej wartościowego.”

„…zobaczyliśmy, że nie możemy użyczać imienia AA jakimkolwiek przedsięwzięciom poza naszymi własnymi.”

„…pozorny paradoks: im bardziej Wspólnota AA koncentruje się na swym głównym celu, tym większy jest jej dobroczynny wpływ na innych.”

Zachodzi pytanie, co nas może oderwać od głównego celu? Odpowiedź jest tyle prosta, co szeroka: wszystko, co wiąże się z uzależnieniem od innych.

Gdyby Wspólnota zaczęła się wiązać z innymi organizacjami (nawet tymi, które pomagają alkoholikom), z religiami, z politykami, z grupami społecznymi, to nie dość, że złamałaby inne Tradycje, to uwikłana w różne zależności, szybko przestałaby być zdolna do niesienia posłania. Utracilibyśmy też szybko jedność(Tradycja 1). Takie przykłady z historii są znane, choćby Towarzystwo Waszyngtońskie, czy Grupy Oxfordzkie.

Gdy jakaś organizacja, wspólnota chce osiągnąć jakiś cel, to powinna się skupić na tym celu i podążać do niego swoją drogą. Nie powinna uczestniczyć w tak zwanym życiu publicznym, ani nawet komentować, oceniać bieżących wydarzeń. To nie leży w kompetencjach Wspólnoty AA. My mamy tak działać, mamy stworzyć takie struktury, taką organizację Wspólnoty, aby była niezależna od nikogo i samofinansująca się. To jest jedyna droga do Poświęcenia się głównemu celowi, jakim jest niesienie posłania cierpiącym alkoholikom.

Taki model działania nie jest pomysłem założycieli Wspólnoty. Oni tylko wyciągnęli wnioski z błędów innych. Na takim modelu działania oparł regułę zakonu Franciszek z Asyżu. Zakonnicy mieli być ubodzy, nie posiadać majątków, aby mogli się skupić na krzewieniu religii katolickiej i nie byli zależni od nikogo i niczego. Podobnie działają klasztory na Dalekim Wschodzie. Są samowystarczalne, ubogie, niezależne od nikogo. Dlatego mogą się skupić na dążeniu do swoich celów.

Tak więc Tradycję 6 należy bezwzględnie przestrzegać dla dobra własnego i dobra innych alkoholików tych cierpiących jeszcze jak i tych trzeźwiejących już.

Czy Tradycja 6 zabrania brania udziału w działaniach innych organizacji,

w pomaganiu w inny sposób? Nie zabrania. Każdy AA może należeć do innych organizacji i tam działać, może wyznawać dowolną religię, może sympatyzować z dowolną partią polityczną, itd, ale może to robić jako „on”, a nie jako przedstawiciel Wspólnoty AA.

Tradycja 6 pozwala akceptować świat, jakim jest, ale jednocześnie nie wtrącać się do tego świata, bo i tak się go nie zmieni inaczej, niż przez zmianę siebie.

                                                                                                                     Bogdan z Opola

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s