Bogdan z Opola – Tradycja 7

TRADYCJA 7

Siedem – Każda grupa AA powinna być całkowicie samowystarczalna i nie przyjmować dotacji z zewnątrz.

Wersja pełna: Poszczególne grupy AA powinny być w całości finansowane z dobrowolnych datków swoich członków. Uważamy, że wszystkie grupy wkrótce powinny to osiągnąć. Uważamy również, że wszelkie publiczne starania o pieniądze, prowadzone zarówno przez grupy jak i przez kluby, szpitale czy inne instytucje spoza AA, podczas których korzystano by z imienia AA są wyjątkowo niebezpieczne. Uważamy ponadto, że przyjmowanie poważniejszych funduszy z jakiegokolwiek źródła oraz darów pociągających za sobą jakiekolwiek powiązania jest nie wskazane. Niepokoi nas także fakt, że niektóre grupy AA gromadzą w swych kasach nadmierne fundusze, ponad rozsądną rezerwę, bez jasno określonego celu, jakiemu pieniądze te posłużą w ramach AA. Doświadczenie przekonało nas wielokrotnie, że nic nie niszczy naszego duchowego dziedzictwa tak niezawodnie, jak daremne spory o własność, pieniądze i władzę.

Na początek fragment Preambuły AA : „…Nie ma w AA żadnych składek ani opłat, jesteśmy samowystarczalni poprzez własne dobrowolne datki….”

Tradycja 7 jest krótką i zwięzłą sugestią dla Wspólnoty. Jest niejako dopowiedzeniem do Tradycji 6, mówiącej, o niewiązaniu się z nikim z zewnątrz Wspólnoty, aby uniknąć uzależnienia.

Sprawy finansowe niezwykle szybko i skutecznie uzależniają, a my jako Wspólnota nie możemy sobie pozwolić na uzależnienie, bo musimy realizować swoimi metodami cel Wspólnoty, którym jest niesienie posłania alkoholikom, którzy jeszcze cierpią – Tradycja 5.

Z Tradycji 7 wynika więc jasno, że Wspólnota AA nie może przyjmować żadnej pomocy z zewnątrz, ale też od Anonimowych Alkoholików również. Wspólnota ma się utrzymywać tylko i wyłącznie z datków swoich członków.

Gdy ktoś dotuje kogoś, to oczekuje rewanżu, jak nie od razu, to po pewnym czasie. Dotacja nie musi być w formie pieniężnej, również rzeczowej – i po żadnym pozorem nie możemy jej przyjąć.

Nie powinno się też pozwolić na dotowanie Wspólnoty przez własnych członków, np. poprzez nie zwracania kosztów niesienia posłania. Gdy AA sam płaci koszty posłania, szybko zaczyna się uważać za lepszego od innych(Tradycja 12).

Ponadto rozbija to jedność Wspólnoty, bo biedniejszy AA będzie się uważać za gorszego członka Wspólnoty i nie będzie chciał nieść posłania, bo nie będzie go stać na pokrywanie kosztów niesienia posłania.

Wspólnota powinna się finansować tylko z „datków”, jak ujmuje to Preambuła AA. Od kogo przyjmować „datki” do „kapelusza” ? Datki powinny pochodzić od AA, czyli osób należących do Wspólnoty. Wszak „jesteśmy Wspólnotą mężczyzn i kobiet”, a jedynym warunkiem bycia członkiem Wspólnoty jest „chęć zaprzestania picia” (Tradycja 3).

Z drugiej jednak strony, jeżeli datek jest dany anonimowo, bez określenia celu, na jaki ma być spożytkowany(jedyny cel określa Tradycja 5) i jest on nieduży, to można takie datki przyjmować, bez poczucia łamania Tradycji 7.

Jak wiadomo datki zbiera się do „kapelusza”. Pieniądze zebrane w ten sposób należą do Wspólnoty, a nie grupy, czy kogokolwiek. Grupa może wykorzystać te pieniądze tylko w dwóch przypadkach: na koszty niesienia posłania oraz na utrzymanie grupy(opłata za salkę mityngową, zakup środków czystości, itp). Resztę pieniędzy należy przekazać na szczebel niższy.

Widoczne jest więc, że z datków nie kupuje się herbaty, kawy, ciastek. Jeżeli grupa chce mieć napoje czy ciastka, to powinna zbierać na to do innego pojemnika.

Należy pamiętać o poniższych zasadach:

Pieniądze w „kapeluszu” nie są grupy, tylko Wspólnoty AA;

Pieniądze z „kapelusza” mogą być wydane tylko na koszty

niesienia posłania oraz na utrzymania grupy(czynsz, środki

czystości);

Nadmiar pieniędzy przekazywać na niższy szczebel;

Zasada „przelewającego się kapelusza”, a nie sztywny

podział, bo bogatym grupom pieniądze będą zostawać, a

biedne grupy nie będą miały pieniędzy na niesienia posłania i

czynsz;

Nie branie dotacji z zewnątrz(np. na zabawy rocznicowe)

Płacenie czynszu, bo inaczej jest to dotowanie grupy;

Zwrot kosztów niesienia posłania;

Posiadanie rezerwy finansowej(Koncepcja 12-gwarancja 2).

Na koniec rozważań o Tradycji 7 jedna uwaga wynikająca z obserwacji codzienności Wspólnoty AA w Polsce. Niestety w znakomitej większość grupy AA są dotowane i godzą się z tym, że są uzależnione. Mam na myśli opłaty za salki mityngowe. W miejscowościach, gdzie wynajęcie pomieszczenia kosztuje set złotych za miesiąc, grupy płacą 10-20-50, czy 100zł. A właścicielami salek są z reguły parafie, czyli Kościół Katolicki.

Gdyby – jak zauważył jeden z doświadczonych AA – Kościół Katolicki zmienił stosunek do Wspólnoty, to ta w zasadzie przestała by istnieć. Gdzie by się spotykało 99% grup?!  I w ten sposób Wspólnota AA stała się uzależniona od Kościoła Katolickiego, który może stawiać – i czasem stawia – żądania grupom. A to jest utrata samodzielności i niezależności. Mało tego, stawia Wspólnotę na pozycji organizacji przykościelnej.

Tak więc właściwe rozumienie Tradycji 7 pozwala na zwracanie uwagi na sprawy, które mogłyby odciągnąć Wspólnotę od jej głównego celu.

                                                                                      Bogdan z Opola

3 uwagi do wpisu “Bogdan z Opola – Tradycja 7

  1. szpinak

    Myślący. A co mają kredyty wspólnego z AA? Kredyty niszczą i bardzo pomagają w życiu różnym ludziom. Mi bardzo pomogły. Gdzie znalazłeś jakiekolwiek odniesienie do kredytów w Programie Wspólnoty AA?? ,,A o to tradycje które są podstawą działalności każdej Grupy AA” Tradycja V ,,KAŻDA GRUPA MA JEDEN GŁÓWNY CEL: NIEŚĆ POSŁANIE ALKOHOLIKOWI, KTÓRY WCIĄŻ JESZCZE CIERPI” Grupa AA nie ma żadnych innych celów. Nie jest jej celem wprowadzania tradycji do rodziny, a tym bardziej zajmowania się sprawami finansowymi rodziny. Tradycje Wspólnoty AA są tylko dla grup AA. Nie dla rodzin, grup w przedszkolu, domów spokojnej starości czy zakładów pracy. Wspólnota AA ma tylko jeden cel. Tradycja X głosi ,,Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało uwikłane w publiczne polemiki” To jak? brać czy nie brać kredytów? Czy rodzina alkoholika jest częścią Wspólnoty AA? Nie jest. A o warunkach przynależności do Wspólnoty mówi tradycja III.
    Myślący, jeżeli Bogdan z Opola łamie nasze (Wspólnoty) Tradycje to moim obowiązkiem jest informować o tym. Bo jak piszesz ,,12 Tradycji nie jest bajką” To walka, której ceną jest śmierć lub życie alkoholika. Tradycje to zbiór zasad, które tworzą jedność Wspólnoty AA i dopóki będziemy ich przestrzegać dopóty będzie trwała Wspólnota Anonimowych Alkoholików. Pogody Ducha

    Polubienie

  2. Myślący

    @ szpinak. Wiele osób przez kredyty zniszczyło swoje życie. Wpadli w spirale zadłużenia i zbudowali w sobie mentalność życia na kredyt. Zawsze zdarzają się ludzie, którzy są mądrzejsi niż kroki i tradycje AA i życie ich rzadko kończy się sukcesem! 12 Tradycji nie jest bajką!

    Polubienie

  3. szpinak

    Tradycje Wspólnoty AA są tylko dla grup AA.
    Nie są dla rodzin, zakładów pracy czy domów publicznych.

    ,,Podobnie ma się sprawa z braniem kredytów. Wtedy człowiek jest na łasce banku i musi przyjąć jego warunki do czasu, aż spłaci kredyt.” Dawno temu wziąłem kredyt, kupiłem mieszkanie. Później sprzedałem mieszkanie wziąłem znowu kredyt i wybudowałem dom. Gdybym nie kredyty to dzisiaj bym dalej mieszkał u teściów, bardziej prawdopodobne, że zabił bym wcześniej teściową lub ona mnie. No ale ta strona nie jest oficjalna AA dlatego można pisać różne takie bajki.

    Polubienie

Dodaj komentarz