Bogdan z Opola – Krok 2

Krok 2 – uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.

Zacznę od tego, że poprzez niedokładnie przetłumaczenie na język polski zmieniono sens tego Kroku. Otóż oryginał brzmi: „Came to believe that
a Power greater than ourselves could restore us to sanity.” Uważam, że Krok ten powinno się rozumieć tak, że Siła większa od nas samych może przywrócić
nam normalność, zdrowe myślenie. Użyte w tłumaczeniu słowo „zdrowie” jest czasem interpretowane jako zdrowie fizyczne, a to – według mnie – błąd.
W Kroku 1 przyznałem się, że jestem bezsilny i nie kieruję moim życiem. To w takim razie powstaje pytanie: jak nie ja kieruję swoim życiem, to kto?
Niniejszy Krok mówi o Sile Większej od nas samych, która może – jeżeli wyrazimy chęć – przywrócić nam zdrowe myślenie. A skoro tak, to będziemy
mogli podejmować odpowiedzialne decyzje.
Wynika z tego, że przyznając się do bezsilności i do nieumiejętnego kierowania swoim życiem, nie ubezwłasnowolniłem się, a uznałem że jest ktoś mądrzejszy
ode mnie, kto może mi pomóc w naprawieniu życia, w kierowaniu nim. Jednocześnie dałem sobie prawo wyboru: mogę słuchać Siły Większej, ale mogę
Jej nie słuchać. Z tym, że skutki tej drugiej ewentualności już poznałem.
Kogo lub co mogę uznać za Siłę Większą od mnie? Dobre pytanie, a odpowiedź nie jest tak jednoznaczna. Otóż za Siłę Większą mogę uznać Siłę Wyższą, czyli
Boga. Za Siłę Większą mogę uznać książkę, mogę uznać…wiele rzeczy lub osób. Po przemyśleniach uznałem jednak, że dla Siła Większa ode mnie to coś co
mogę „dotknąć” tu na Ziemi i coś co mogę zobaczyć. Dla mnie Siła Większa nie jest pojęciem duchowym. To jest mój Sponsor, to jest grupa, to jest Wspólnota,
to jest Żona. Siła Większa jest to więc „coś”, co mam „pod ręką” na co dzień i co mi pomaga żyć, rozumieć życie i świat, trzeźwieć.
Tak więc moja Siła Większa składa się z kilku części i jest to jeden byt. Ona pomaga mi wracać do normalności. Natomiast kierowanie moim życiem
powierzam (codziennie) mojej Sile Wyższej, ale to już Krok 3.

2 uwagi do wpisu “Bogdan z Opola – Krok 2

  1. szpinak

    Bogdan. Napisałeś
    ,,Użyte w tłumaczeniu słowo „zdrowie” jest czasem interpretowane jako zdrowie fizyczne,”
    Program AA nie jest do interpretacji. Oczywiście bardziej jak piszesz pasuje tu – rozum, zdrowie psychiczne. Nie zdrowy rozsądek bo wtedy Program nie miał by sensu.
    Co do Siły Większej. Bogdan w jaki sposób żona może Ci przywrócić zdrowie psychiczne, zdrowe myślenie? Jeżeli może to po co Wspólnota AA? Grupa AA? To po co Ci Program skoro sama grupa wystarczy? Sponsor? A jak on zapije? To co z SW? Przywróci czy nie przywróci zdrowia? Książkę?? A jak zgubisz ją, żona ją wyrzuci do śmieci to co z Twoją SW?
    Z WK ,, Musieliśmy znaleźć siłę, dzięki której moglibyśmy żyć, i musiała to być siła większa od nas samych” -żona? książka? sponsor? ,,o tym jest ta książka. Jej głównym celem jest umożliwienie ci znalezienia Siły większej niż ty sam, która rozwiąże twój problem” To kto rozwiąże problem? Żona, książka, grupa? Bóg, Twórcza Inteligencja, Duch Wszechświata tak nazywa ją Bill W. Bogdan napisałeś ,,Dla mnie Siła Większa nie jest pojęciem duchowym.” Zacytuję jeszcze WK , gdy udało nam się odrzucić nasze uprzedzenia i wykazać jedynie samą wolę uwierzenia w Siłę większą od nas samych, zaczęliśmy osiągać rezultaty. Stało się tak, chociaż żaden z nas nie potrafił w pełni określić ani pojęć tej Siły, która jest Bogiem” Bogdan nie żona, grupa, sponsor, żelazko, drzewo itp. Program nie jest do interpretacji. Tu nie ma miejsca na wydaje mi się. Cały rozdział z WK pt. ,,My, agnostycy” traktuje o kroku II, z niego wybrałem cytaty.

    Polubienie

Dodaj komentarz